Witamy kochane Motylki razem z Rodzicami!🦋🦋🦋 Już jutro swoje święto będzie obchodzić każda mama, mamusia. W naszym przedszkolu zawsze to święto łączyliśmy z dniem ojca , tatusia i tak też będzie w tym roku. Wszystkie życzenia, uściski i laurki kierujemy zarówno do mamy jak i taty.😊
Zaczniemy jednak od tradycyjnego rozruszania się przy muzyce https://www.youtube.com/watch?v=Fwkfkom7FDM .
Teraz trochę poćwiczymy naszą buzię i języczek z Kubusiem Puchatkiem pt. „Śniadanie Puchatka”😋
Kubuś Puchatek obudził się rano i ziewnął (ziewamy). Jego brzuszek był pusty więc wyruszył do lasu na poszukiwanie miodu. Szedł wyboistą ścieżką (dotykamy czubkiem języka każdego ząbka na górze i na dole), rozglądał się na prawo, na lewo (czubek języka do prawego, lewego kącika ust). Spojrzał w górę (językiem dotykamy górnej wargi) i zobaczył dziuplę, z której wypływał miód.
Kubuś wspiął się więc na drzewo (język unosi się na górną wargę), sięgnął łapką do dziupli i wyjął ją oblepioną miodem. Oblizał ją dokładnie (wysuwamy język z buzi i poruszamy nim do góry i na dół, naśladując oblizywanie ręki). Gdy Kubuś Puchatek poczuł, że jego brzuszek jest już pełen zszedł z drzewa (język dotyka brody) i ruszył w drogę powrotną. Szedł tą samą wyboista dróżką (dotykamy czubkiem języka do każdego ząbka na górze i na dole). Doszedł do swego domku bardzo zmęczony (wysuwamy język na brodę i dyszymy). Położył się do łóżeczka i szybko zasnął (chrapiemy).
Kolorowych snów Kubusiu!
Kochani przypominamy Wam piosenkę pt. „Dziękuję Mamo! Dziękuję Tato!” , którą uczyliśmy się dla mamy i taty z okazji ich święta. https://www.youtube.com/watch?v=j09kDRPi3tE
Do piosenki dołączamy jeszcze dla utrwalenia wierszyk pt. „Mama i tata”. 😉
Mama i Tata to świat nasz cały,
ciepły, bezpieczny, barwny, wspaniały,
to dobre, czułe, pomocne ręce
i kochające najmocniej serce.
To są wyprawy do kraju baśni,
wakacje w górach, nad morzem, na wsi,
loty huśtawką, prawie do słońca
oraz cierpliwość co nie ma końca.
Kochana Mamo, Kochany Tato
dzisiaj dziękować chcemy Wam za to,
że nas kochacie, że o nas dbacie
i wszystkie psoty nam wybaczacie.
Na karcie A przesyłamy Rodzicom krótkie podziękowania w imieniu ich pociech.
Teraz posłuchajcie kochane dzieci opowiadania pt. „ Festyn”
Na rodzinny festyn do przedszkola Ady przyszło wiele rodzin, między innymi mama i tata Ady
oraz Olek. „Święto rodziców” okazało się dobrym pomysłem i okazją do wspólnej zabawy. Całe przedszkole było udekorowane obrazkami namalowanymi przez dzieci oraz kwiatami. W ogródku postawiono dodatkowe ławki, leżaki i miękkie pufy do siedzenia. Dzieci wymyśliły wiele śmiesznych konkurencji, w których brali udział dorośli. Zaczęło się od zagadek, potem były zawody w podrzucaniu piłki głową, co okazało się ulubionym zajęciem niektórych tatusiów. Przedszkolaki zorganizowały puszczania baniek mydlanych, które wirowały w powietrzu, mieniąc się wszystkimi kolorami tęczy. Najwięcej śmiechu wywołała ogromna bańka, która osiadła na nosie jednego z rodziców – minęło sporo czasu, zanim pękła! Tata Ady i Olka wygrał konkurs w skakaniu na jednej nodze dookoła karuzeli i chociaż w trakcie spadł mu lewy but, nie poddawał się do końca.
– Brawo! – krzyczała Ada.
– Tato! Tato! – dopingował Olek.
Następnie odbył się konkurs drużynowy z udziałem dorosłych i dzieci. Liczyły się zręczność i refleks. Każdy rodzic otrzymał plastikową butelkę, a zadaniem dzieci było jak najszybsze napełnienie jej wodą i zakręcenie. Ach, ile było przy tym radości! Wszyscy się nawzajem pooblewali, jakby to był śmigus-dyngus. Na szczęście pogoda była wspaniała i słońce szybko wysuszyło zmoczone ubrania. Mama Ady i Olka zajęła pierwsze miejsce w konkursie nadmuchiwania balonów. W ciągu minuty nadmuchała aż trzy i nawet zdążyła je zawiązać na supeł. Nagle rozległo się potężne trrrach! To jeden z balonów pękł i wystraszył siedzące na dachu gołębie.
– Myślałem, że wystrzeliłaś z armaty! – zażartował tata.
– To dlatego, że kiedyś grałam na trąbce i mam silne płuca – wyjaśniła mama.
Później odbył się konkurs na rodzinne śpiewanie piosenek. Och! Nie każdy potrafi śpiewać. Niektórzy bardzo fałszowali, ale zupełnie się tym nie przejmowali. Przecież wcale nie trzeba być najlepszym we wszystkim. Najważniejsze to umieć się śmiać nawet z samego siebie.
Jednak najwięcej radości wywołały wyścigi z surowym jajkiem trzymanym na łyżce. Dorośli
starali się zachować równowagę w czasie biegu, a dzieci piszczały z emocji! Bum! Jajko już
leżało na ziemi. Bach! Drugie jajko wylądowało na bucie jednego z ojców.
– Cały trawnik zamienił się w jajecznicę! – zachichotał Olek.
– To są jajka sadzone – stwierdziła Ada.
Zwycięzcy w różnych konkurencjach otrzymali nagrody zrobione przez dzieci: papierowe
sowy z przyklejonymi ruchomymi oczami, świeczki ozdobione suszonymi kwiatkami lub muszelkami, kamienie pomalowane jak biedronki i zakładki do książek.
Każdy, kto zgłodniał, mógł się poczęstować pysznym ciastem i owocami, ale najsmaczniejsze
okazały się owsiane ciasteczka, które przedszkolaki upiekły razem z paniami kucharkami.
Na zakończenie rodzinnego festynu dzieci przygotowały część artystyczną, a Ada wyrecytowała wierszyk:
Gdy na Księżyc się wybiorę,
to spakuję do walizki
moją mamę oraz tatę,
bo nie mogę zabrać wszystkich.
Z mamą będę liczyć gwiazdy
i rysować złote słońce,
z tatą zrobię prawo jazdy
na talerze latające.
Na Księżycu dom postawię
i dla mamy kwiat w ogrodzie,
tacie gwiezdną dam golarkę,
by się mógł ogolić co dzień.
Więc, gdy lecieć chcesz w nieznane,
zabierz tatę oraz mamę!
Ada otrzymała wielkie brawa, a potem rozpoczęła się loteria. W losowaniu nagrody głównej
wzięli udział wszyscy zaproszeni goście. Każdy chciał wygrać, ale przecież to niemożliwe, żeby wygrali wszyscy. Dzieci trzymały kciuki i czekały, aż pani dyrektor odczyta zwycięski numer.
– Wygrywa los z numerem 1865!
– Hura! To nasz! – krzyknął uradowany Olek.
– Mamy szczęście! – pisnęła Ada.
Nagrodą główną były bilety do teatru dla całej rodziny. Pozostali uczestnicy wylosowali nagrody pocieszenia w postaci książek.
– Trzeba to uczcić! – zaproponowała mama.
– Tylko nie każcie mi już dzisiaj skakać na jednej nodze! – zaśmiał się tata.
Tego dnia Ada i Olek byli bardzo dumni ze swoich rodziców. Chociaż są dorośli, mają wspaniałe poczucie humoru i można się z nimi świetnie bawić.
Teraz mamy prośbę do rodziców aby porozmawiali z dziećmi na temat treści opowiadania.
− Z jakiej okazji odbywał się festyn w przedszkolu Ady?
− Kto z rodziny Ady przybył na festyn?
− Jaki konkurs wygrał tata Olka i Ady?
− Na czym polegał konkurs drużynowy – dorośli z dziećmi?
− W jakim konkursie mama Olka i Ady zajęła pierwsze miejsce?
− Jakie inne konkursy odbyły się jeszcze podczas festynu?
− Jakie nagrody przygotowały dzieci?
− Czym częstowali się goście?
− O kim Ada recytowała wiersz?
− Czym zakończył się festyn?
😃🌺🌸🌼
Na karcie nr 1 a w książeczce cz 4 str 51 należy odwzorować kwiatki dla mamy, na karcie nr 2 w książeczce cz 4 str 52 należy odszukać i zaznaczyć 10 różnic. Na karcie nr 3 przygotowujemy niespodziankę dla rodziców w postaci bukietu tulipanów. Na karcie nr 4 należy podzielić na głoski nazwy obrazków. Na karcie nr 5 należy połączyć postacie z odpowiednimi napisami.
Dla rodziców oprócz piosenki, wierszyka i laurki mamy jeszcze jedną niespodziankę, którą możecie zrobić właśnie razem z rodzicami. Przesyłamy przepis na pyszne słodkie muffinki. Z łatwością je przygotujecie. DO DZIEŁA!
Składniki:
2 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2/3 szklanki cukru
2 jajka
1 szklanka jogurtu
1/2 szklanki oleju
dodatki według uznania (rodzynki, kawałki czekolady)
Sposób przygotowania:
Mąkę, proszek do pieczenia i cukier mieszamy w jednej misce. Osobno łączymy jajko, jogurt i olej używając trzepaczki. Płynne składniki dodajemy do suchych i mieszamy dokładnie. Dodajemy ewentualne dodatki i delikatnie mieszamy. Ciasto przekładamy łyżeczką do foremek, do 3/4 wysokości foremki. Pieczemy w 200 st. C przez 15-20 minut, aż będą złoto brązowe. SMACZNEGO!!!
Teraz możecie już świętować razem z rodzicami.🥰🤗